Upadek fiołka i triumfalny marsz gwiazdy betlejemskiej
Na Boże Narodzenie to nie tylko choinki i ozdoby świąteczne, ale także kwitnące kwiaty. Jako typowa dekoracja tego okresu do wyboru są w zasadzie dwie opcje, kwitnące dumnie od końca jesieni, przez całą zimę.

Mam na myśli perski cyklamen i Gwiazdę Betlejemską. Cyklamen perski to bulwiasta bylina o czerwonych, różowych i białych kwiatach, w zależności od gatunku. Kwitnie jesienią, a przy odpowiedniej pielęgnacji jej kwiaty przetrwają do pierwszego dnia wiosny. Jednak taka odpowiednia pielęgnacja jest dość kłopotliwa. Suche i przegrzane powietrze w naszym mieszkaniu może uszkodzić rośliny. Potrzebne jest jasne miejsce, ale nie może być narażone na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Na przykład parapet na północy byłby fajny, bez grzejnika pod nim. Nietrudno się przekonać, że nie każdy ma takie miejsce w mieszkaniu. Ponadto bulwy perskiego cyklamenu są bardzo wrażliwe na powodzie i łatwo gniją. Tak więc gleba w doniczce powinna wchłaniać wilgoć z dna, z dna. Cyklamenu nigdy nie należy podlewać bezpośrednio z ziemi, ponieważ wkrótce pożegnamy ten kwiat.
Te bardzo wysokie wymagania perskiego cyklamenu skłoniły go do umieszczenia na nim etykiety z rośliną, która jest bardzo krótkotrwałą ozdobą, często zniekształconą przez martwe liście. Ponadto istnieje powszechne zamieszanie związane z jego nazwą. Chociaż perski cyklamen jest zwykle sprzedawany jako fiołek alpejski, który jest zupełnie inną rośliną, nie nadaje się do uprawy w mieszkaniu. Dlatego cyklamen jest nie tylko trudny w uprawie, nie mówiąc już o tym, jak się nazywa, jest nieznane. Ma ten sam problem… Może dlatego jest coraz mniej osób zainteresowanych tym tematem.
Z drugiej strony coraz bardziej interesuje się poinsecją, której bardziej znana i wymowna nazwa to Gwiazda Betlejemska. W naturze roślina ta rośnie w Meksyku. W prezencie od ambasadora USA dla prezydenta przybyła stamtąd do USA i szybko stała się popularna jako doniczki i bukiety z kwiatów ciętych. Wkrótce zaczęli ją produkować europejscy hodowcy, a kolebką poinsecji szklarniowej była Holandia. W odpowiednim środowisku marketingowym Gwiazda Betlejemska szybko podbiła serca Europejczyków i stała się flagowym kwiatem Świąt Bożego Narodzenia w Polsce.
Co ciekawe, Gwiazda Betlejemska też może być kapryśna, o jej więdnięciu decyduje zwykle „chłód” tej bardzo wrażliwej na zimno rośliny, przeniesionej z kwiaciarni do naszego mieszkania. Niech więc sprzedawca pomoże nam go zapakować i ciasno zawinąć w papier. Najlepiej też kupować w ciepły i bezwietrzny dzień. W domu umieść go w jasnym miejscu, które nie jest ogrzewane przez kaloryfer, z dala od otwartych okien w celu wentylacji, ponieważ przepływ powietrza może uszkodzić jaja. W okresie kwitnienia poinsecję należy podlewać (ale z umiarem) i nawozić.